Coraz więcej par w Polsce decyduje się na życie w nieformalnym związku. Trend ten jest szczególnie widoczny w dużych miastach, gdzie nawet jedna trzecia par żyje bez ślubu. Z perspektywy banku, udzielenie kredytu hipotecznego parze w nieformalnym związku nie różni się znacząco od udzielenia go małżeństwu z rozdzielnością majątkową. Nieruchomość jest nabywana na zasadzie udziałów, zazwyczaj po 50%, a obie osoby są solidarnie zobowiązane do spłaty kredytu.

Jednakże, to co wydaje się proste w teorii, może okazać się pułapką w praktyce, zwłaszcza w kontekście prawa spadkowego. Wyobraźmy sobie sytuację, w której partnerzy wspólnie kupują mieszkanie, wkładając w nie oszczędności i zaciągając kredyt. W przypadku śmierci jednego z partnerów, jego udział w nieruchomości przechodzi na najbliższych członków rodziny, z pominięciem żyjącego partnera. To może prowadzić do skomplikowanych i bolesnych sporów.

Aby uniknąć takich sytuacji, kluczowe jest sporządzenie testamentu, w którym partnerzy wzajemnie zapisują sobie swoje udziały w nieruchomości. Niestety, w Polsce wciąż niechętnie podchodzimy do kwestii testamentów, co może mieć katastrofalne konsekwencje.

Warto również śledzić prace nad ustawą o związkach partnerskich, która mogłaby wprowadzić rozwiązania chroniące osoby żyjące w nieformalnych związkach. Prawo cywilne w obecnym kształcie nie nadąża za zmianami społecznymi, co stawia wiele par w niepewnej sytuacji.

Podsumowując, zakup nieruchomości w nieformalnym związku wymaga szczególnej ostrożności i świadomości prawnych konsekwencji. Sporządzenie testamentu i śledzenie zmian w prawie to kluczowe kroki w zabezpieczeniu swojej przyszłości.